nie dawałam rady z trawnikiem (działka 41arów ) toczyliśmy opony ciągnikowe i od ciężarówek z dzikich wysypisk, mąż ,,boschką,, wycinał środki, żeby rabatki były większe i wreszcie trawa nie przerasta a kosiarką i podcinarką nie ucina mi kwiatów ...
dodane na fotoforum: