mgławice planetarne przypominają bańki mydlane... powszechnie uważa się, że to właśnie gwiazdy płodzą chmury mgławic... upstrzone setkami wciąż czynnych wulkanów, które wypluwają siarkę i dwutlenek siarki... jednak gwiazdy rodzą się w tych miejscach, w których gaz przypadkiem się zagęści... gołym okiem można zaobserwować jakby czarną mgiełkę rodzącą wśród gwiazdek... to prawdziwy matecznik, w którym na naszych oczach rodzi się nowa gwiazda...