Frasobliwy Chrystus schylił głowę,
łza samotna spłynęła spod powiek,
Czerwień płaszcza wyraźna, krzykliwa,
A spod cierni krwi kropelka spływa,
Nie spogląda w niebo, ni na ziemię,
Obojętny, choć miał być cierpieniem,
Taki cichy, nieudany taki,
Czasem tylko odwiedzą Go ptaki,
Taka bywa ta samotność boża,
Przy kapliczkach wiejskich na rozdrożach.
dodane na fotoforum:
aannaj 2008-08-02
Jak malowniczo położony,skromny ale piękny bo tu Bóg i natura tylko czuwa nad snem wiecznym. Pozdrawiam Cię efkam i miłego wieczoru życzę ::))
jairena 2008-08-03
Taka bywa ta samotność ludzka
na rozdrożach , gdzie szuka się Boga...
I tak sobie myślę, czy naprawdę godni bylismy tego cierpienia...
O pięknej duszy Ewa wypowiedziała piękne słowa! Niech Tobie i twoim Najbliższym pięknie dziś będzie:)))
strus 2008-08-03
dzięki!:):)pozdrawiam serdecznie równiez i miłej i słonecznej niedzieli zyczę!:)
jairena 2008-08-03
Twoim* :)))))))