Ktokolwiek widział niebieski szalik,
Który o czerwień klonu się otarł,
Ktokolwiek zdołał w oczach ocalić
To, co w szarości zmieni listopad,
Albo kto widział złote guziki,
Porozrzucane na płaszcza czerni,
Lub rękawiczek żółte ogniki,
Które zagasza deszczem październik-
Temu się jesień wcale nie zdarza,
A grudnie z twarzy zgarnia jak kurz,
I uśmiechnięty do kalendarza
Myśli przewrotnie: Wiosna tuż, tuż.
dodane na fotoforum:
jairena 2008-10-06
A kto widział złotego żółwika?:))) I jemu wiosna tuż tuż:))
wystarczy te złotości dostrzec, a i od razu słonecznie się zrobi:) Jak ważne jest - by to widzieć i te smutne aczkolwiek i poważne barwy: czernie, granaty - rozświetlić. Czas niech sobie płynie, byle tylko tego światła wewnętrznego nam nie brakło:) Serdecznie Ewo pozdrawiam Twój świetlisty czas:))
malin 2008-10-06
Te Twoje barwne obrazy malowane piórem są fantastyczne.
Na zdjęciu dominuje piękny żółty , a ja widzę całą gamę pięknych kolorów.Jak Ty umiesz działać na moją wyobraźnię.
agraf 2008-10-08
Życie, życie...
Zdjęcie, jak i cała oprawa... Jedno skojarzenie "Żółty szalik" - z pewnością widziałaś. Dlaczego takie skojarzenie - życie, życie...
Pozdrowiwszy, się wie;-)
strus 2008-10-10
świetny wiersz!:)pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę!!:))
wildbird 2008-10-11
piękne i figlarne troszkę... poprawiłaś mi humor Ewo))