Zamek Ogrodzieniecki w Podzamczu to najbardziej imponujące Orle Gniazdo spośród wszystkich zamków Jury Krakowsko - Częstochowskiej. Usytuowany na Górze Janowskiego - najwyższym wzniesieniu Jury (515,5 m. n.p.m.) - zbudowany z twardego wapienia i dolomitów przetrwał wieki, będąc długo niezdobytą twierdzą piastowskich orłów na Krakowie, a później kolejnych potężnych i znamienitych magnackich rodów.
Gród zamkowy istniał na Górze Janowskiego już w XII w. Mimo, że było to wtedy niewielkie grodzisko liczące zaledwie
kilka drewnianych chat, osłoniętych z trzech stron skałami, a od północy palisadą, nazywano ja wówczas "Wilcza Szczęka" ze względu na wyjątkowe walory obronne, chroniące przed najazdami książąt czeskich i śląskich. Wówczas zamkiem rządził stary rycerski ród Włodków herbu Sulima. Kiedy w 1241 r gród został splądrowany i spalony podczas najazdu Tatarów Włodkowie wznieśli gotycki zamek z kamienia, który do 1470r. był ich siedziba rodową.
W latach kolejnych zamek zmieniał właścicieli aż do roku 1523 kiedy stał się własnością Jana Bonera, przedstawiciela wielce możnego i znaczącego rodu kupieckiego, radcy krakowskiego, bankiera i doradcy króla polskiego, burgrabii i żupnika krakowskiego. Jego bratanek - Seweryn Bonar - w latach 1532 - 1547 rozbudował zamek czyniąc z niego imponującą renesansową siedzibę obronną, w owych czasach dorównującą swoim przepychem Wawelowi.
Kolejny własciciel - Jan Firlej, mąż córki Seweryna Zofii, marszałek wielki koronny, wojewoda i starosta krakowski oraz kolejni przedstawiciele wielkich partiotów, wybitnych polityków i mecenasów sztuki władali Ogrodzieńcem ponad 100 lat - nadal rozbudowywali zamek nadając wnętrzom pyszny barokowy styl.
Najazd Szwedów w roku 1655 poważnie uszkodził południowe mury zamkowe. Kolejny właściciel - Stanisław Warszycki ( postać wielce dwuznaczna pod względem historycznym: z jednej strony odważny patriota, budowniczy, zwolennik postępu z drugiej strony jawi się w przekazach historycznych jako postać niezwykle okrutna, dręcząca i katująca poddanych) - dokonał koniecznych napraw, a także wzniósł na przedzamczu stajnie i wozownię oraz wybudował potężny mur obronny.
Kolejny najazd Szwedów w 1702r. oraz pożar wzniecony przez najeźdźców rozpoczął etap upadku potężnej twierdzy. Ostatni właściciele opuścili zamek w 1810 r. Ruiny służa okolicznym chłopom, jako budulec i popada w coraz większą ruinę.
Obecny stan ruin zamku jest efektem prac archeologiczno - konserwatorskich dokonanych przez państwo w latach 1959 - 1973. Nie daje on jednak rzeczywistego wyobrażenia o wyglądzie tej siedziby magnackiej z okresu jej świetności oraz o znaczeniu rodów, które kolejno nim władały.
mondia 2012-08-28
Jest co zwiedzać w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej....
byłam tam na obozie harcerskim wieki temu....ale pamiętam do dziś te piękne chwile....pozdrawiam Elu :))
bozyna 2012-08-28
Jest tam pieknie jako dziecko byłam z całą familią i potem z swoimi dziećmi co weekend jezdziłam jak dzieci były małe znajomi tam mieli domek letniskowy niedaleko Bobolic tam też jest zamek fajne okolice miłego dnia Elu
yoker 2012-08-28
POZDRAWIAM WSZYSTKICH W TEN SŁONECZNY WTORKOWY PORANEK ..
ŻYCZĘ MIŁO I SPOKOJNIE SPĘDZONEGO DNIA , Z PIEKNYM ZACHODEM SŁOŃCA.....
DZIĘKUJEMY ZA GŁOSIKI , KONKURS JUŻ CO PRZWDA ZAKOŃCZONY , ALE DZIĘKI WAM PNIEMY SIĘ CORAZ WYŻEJ ......
stif56 2012-08-28
Pięknie witam i uśmiech zostawiam .................radosnego dnia życzę Elu
ankam 2012-08-28
Kapitalne ujęcie! Bardzo ciekawy obszerny opis! Dzięki Elu za małą lekcję historii:))) Miłego dnia Ci życzę:)
pantoja 2012-08-28
Lubię Ogrodzieniec a tak dawno tam nie byłam...ciekawą historię zamczyska przedstawiłaś. Nie zgłębiałam jej do tej pory...
Podobno w Ogrodzieńcu powstał kolejny park miniatur (nie pamiętam czego, ale gdzieś to czytałam, ja nie lubię miniatur i gdzie tam znaleźli na to miejsce, wystarczą urodziwe ruiny)
pantoja 2012-08-28
Mam nadzieję, że nadal można wchodzić po wewnętrznych schodach i wyglądać oknami z bardzo głębokimi wykuszami. Tam kiedyś zrobiliśmy piknik (w oknie bo mury grubaśne:)
tomi11 2012-09-01
Ładnie tam:)