Przychodzi zmarznięty turysta do bacówki i pyta się bacy: - Baco macie coś do jedzenia? - Ni, ni momy. - A macie chociaż wrzątek? - Mom, ino mi wystygł.
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]