Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka płacze.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę.
dodane na fotoforum:
qcharz 2008-11-14
Pysznie wygląda.
Czy to krokiety???
A może coś innego??? ;)
Zapraszam do mojej kulinarnej galerii. ;)
qcharz 2008-11-14
Krokiety z kapustą i grzybami. Pychota.
Z czerwonym barszczykiem to poezja smaku. ;)))