bisse 2008-12-25
Mały Jasio siedzi na brzegu basenu i pyta przechodzacego obok ratownika:
- Panie latowniku moge ić poplywac?
- Nie Jasiu bo się utopisz
- Ale panie latowniku ja chce plywać
- Dobra Jasiu, ale jak wszyscy wyjdą z wody
Kiedy wszyscy pźnym wieczorem opuścili basen Jasiu wskakuje do wody i ... pływa jak mistrz: skacze, nurkuje, robi salta w powietrzu. Ratownik nie dowierza oczomi pyta:
- Jasiu jak sie nauczyłeś tak pływać?
- Tatuś mnie zawoził na środek jeziorka i wrzucał do wody.
- Jasiu to musiało być bardzo trudne
- Eeee tam, najtrudniejsze było się wydostać z worka ...
marylin 2008-12-25
Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata
i wyciągasz do niego rękę - jest BOŻE NARODZENIE.
Zawsze, kiedy milkniesz, by wysłuchać innych,
kiedy rezygnujesz z siebie i przebaczasz - jest BOŻE NARODZENIE.
Zawsze, ilekroć pozwolisz,
aby Bóg pokochał innych przez ciebie
- zawsze wtedy jest BOŻE NARODZENIE.
Z pozdrowieniem świątecznym Marysia