Z nadwiślańskiej skarpy w Świeciu

Z nadwiślańskiej skarpy w Świeciu

Zwątpienie…

Ta cisza jest zbyt cicha…
Ogarnęła wszystko dokoła.
Wszystko chce sobą omotać.
Wyjść się z niej nie zdoła.

Magią tajemną obłoki płyną.
Zabrały ze sobą marzenia…
Rozpłyną się wśród gwiazd.
I wrócą w chwili zwątpienia.

A może nie są potrzebne już.
W głębi kosmosu niech zginą.
Może tak zapisany jest los…
I z iskierką nadziei przeminą.

Ciszą dzwoni pustka wokół.
I słowo w ciszę się zmienia.
Droga prowadzi do nikąd…
I wątpliwe są przemyślenia.

Basia (Sarna)

dodane na fotoforum:

farsa

farsa 2012-08-07

Wspaniały widok !!!!

dodaj komentarz

kolejne >