Nie zauważyłem ani jednej myszy,
nie udało się pospać w ciszy,
jakieś waśnie pomiędzy Ulubionymi...
nie ma to jak życie z przyjacielami moimi...
monotonne, spokojne, bezstresowe, a przede wszystkim kocie.
Spotkanym tu dzisiaj kotom rasowym, dachowcom, czarnuchom i rudzielcom, burym i białym oraz łaciatym życzę domowego ciepła, wspaniałych opiekunów, wolontariuszy i miłośników kociego rodu.
Pozdrawiam - Filemon :-)
dodane na fotoforum: