W 1835 roku Ludwik Geyer był już na tyle silnym przedsiębiorcą, że przystąpił do budowy nowej, wielkiej przędzalni i tkalni mechanicznej. Nazywano je białą fabryką, gdyż w przeciwieństwie do późniejszych budynków fabrycznych była otynkowana. Ludwik Geyer stał się największym łódzkim przemysłowcem swego czasu, a zakład był wzorcowym zakładem tego rodzaju w Polsce.
W roku 1839 Ludwik Geyer zainstalował w "Białej Fabryce" pierwszą nie tylko w Łodzi, ale w całym przemyśle włókienniczym Królestwa Polskiego maszynę parową o mocy 60 KM. Rozpoczęła się w ten sposób mechanizacja przemysłu włókienniczego, zaś dymiący komin fabryczny stał się nieodłącznym elementem łódzkiego krajobrazu
dodane na fotoforum: