ewcia24 2010-01-25
Hej Eluś :) ojej biedny Mariuszek i Ty też biedna :(( napewno serduszko ci się kroiło jak go zostawiałaś samego :(
Moja koleżanka przez parę dni zostawiała swojego trzylatka zapłakanego ( ona również strasznie się czuła :( ) ale dzieciątko szybko się przyzwyczaiło i teraz z uśmiechem chodzi do przedszkola :)) wytrwałości życzę Tobie a Mariuszkowi niebawem napewno się tam spodoba :) buziaczki dla Was :) papa :)
madulka 2010-01-25
ojej a co to czytam w komentarzach Mariuszek placze ???
Motylek jest piekny :-))
Dobranoc :*
ewcia24 2010-01-26
Hej Elu :)
biedna Wikunia :( oj a coś ją boli,a może grypa ? oby rozeszło się po kościach ;) Eluś 3mam kciuki za Mariuszka,on jest jeszcze malutki i dla niego przedszkole to nowość i boi się :( ale jak się zakoleguje z chłopcami to będzie z uśmiechem tam chodził :)
ewcia24 2010-01-26
Ojej no faktycznie pechowy dla Was ten dzionek :(
A wasze dzieciaczki w jakim języku mówią ?
Ja mówię,że Mariuszek jest jeszcze mały a tu on już od września do szkoły idzie.
U nas szkoła od 7 lat a klasa zerowa od 6 latek.
Elu życzę Wam spokojnej nocki i oby jutrzejszy dzionek był wspaniałym dniem ! Buźka :) Dobranoc.
ewcia24 2010-01-27
Witaj Elu :)
Och Wikunia to zdolna bestia :D i Wy również ;) ehh ja znam tylko polski i ledwie angielski - podstawy to co ze szkoły zapamiętałam i to co z Oskarkiem się ucze ;)
Milusiego popołudnia życzę :)