Rachunek
Któregoś wieczoru, gdy mama przygotowywała kolację, syn stanął w kuchni, trzymając w ręku kartkę. Z oficjalną miną, dziecko podało kartkę matce, która wytarła sobie ręce w fartuch i przeczytała, co było napisane:
- za wyrwanie chwastów na ścieżce: 5 złotych;
- za uporządkowanie mojego pokoju: 10 złotych;
- za kupienie mleka: 1 złoty;
- za pilnowanie siostrzyczki (3 popołudnia): 15 złotych;
- za otrzymanie dwukrotnie najlepszego stopnia: 10 złotych;
- za wyrzucanie śmieci co wieczór: 7 złotych.
Razem: 48 złotych.
Mama spojrzała czule w oczy syna. Jej umysł pełen był wspomnień.
Wzięła długopis i na drugiej stronie kartki napisała:
- Za noszenie ciebie w łonie przez 9 miesięcy: 0 złotych;
- Za wszystkie noce spędzone przy twoim łóżku, gdy byłeś chory 0 złotych;
- Za te wszystkie chwile pocieszania ciebie, gdy byłeś smutny 0 złotych;
- Za wszystkie osuszone twoje łzy: 0 złotych;
- Za to wszystko, czego ciebie nauczyłam dzień po dniu: 0 złotych;
- Za wszystkie śniadania, obiady, kolacje, podwieczorki i śniadania do szkoły: 0 złotych;
- Za życie, które ci daję każdego dnia: 0 złotych.
Razem: 0 złotych.
Gdy skończyła, uśmiechając się matka podała kartkę synowi. Ten przeczytał to, co napisała i otarł sobie dwie duże łzy, które pojawiły się w jego oczach. Odwrócił kartkę i na swoim rachunku napisał: "Zapłacono"
Potem chwycił mamę za szyję i obsypał ją pocałunkami.
Gdy w osobistych i rodzinnych stosunkach zaczynają się pojawiać rachunki, wszystko się kończy. Miłość jest bezinteresowna albo nie istnieje.
jaworr 2010-09-20
Dzisiaj u mnie przy tej pięknej pogodzie to pszczoły oblegaly te kwiaty...
Elu, życzę pogodnego wtorku...:))
dotur57 2010-09-20
Przy sloneczku to i owady wzięły się do pracy...
Spokojnej nocy Elu...i pięknego jutra....podrawiam :)
nokryd 2010-09-20
W jednej odsłonie dwie niesamowite rzeczy: zdjęcie (nigdy czegoś takiego nie widziałem) i historia zatytułowana Rachunek.
Gratuluję i serdecznie pozdrawiam
wedwin6 2010-09-21
http://zdjecia.nurka.pl/images/photos.nasza-klasa.pl-17078633-1198-other-std-db66862f44.jpeg
szukając szczęścia i sensu życia
nie mamy zwykle nic do ukrycia
a otwierając się przed innymi
serce jak deser na dłoni wnosimy
witam wtorkowo
u mnie leje
meg57 2010-09-21
Milutkiego dnia Kochaniutka Eluniu:-)))
irena56 2010-09-21
Życie tak płynie jak morskie fale,
są dni wesołe ,są też i smutne,
gdyby przyjaźni nie było wcale,
jakież by życie było okrutne. ....
Milego wtorku zycze.
irenam 2010-09-21
Witam Cię Elu. Świetne ujęcie, pszczółki lubią nektarek z tego skalniaczka.
Pozdrawiam i życzę Ci cudownego pod każdym względem dnia.
kalla 2010-09-21
Bardzo pouczający tekst Elu. Kwiaty na Twoich fotach cudne. Miłego dnia.cmok...cmok...
agapal 2010-09-21
Witam :)
u mnie dzień rozpoczął się pięknie,słonecznie..
zapowiada się piękny przedostatni dzień lata..
i takiego dnia właśnie Tobie życzę :)
gatana 2010-09-21
Wita nas dziś nowy dzień.
To co było jest jak sen...
Patrz do przodu, a nie wstecz,
Życie to tak piękna rzecz.
Ciesz się głupstwem, chwytaj chwile...
Doba ma ich przecież tyle.
Na początek może ja
Życzę Ci Miłego Dnia.
jozefdar 2010-09-21
Serdecznie witam,ładna fotka i rachunek pouczający,miłego dnia życzę pozdrawiam.
flossy 2010-09-21
Piekne barwy jesiennych kwiatów...witam Cię Eluniu o poranku....wspaniałego dnia zyczę:)
domek16 2010-09-21
Witaj Elżbietko.
Bardzo pouczające to o rachunku.Wzrószyłem się.
Śliczne zdjęcie tymi owadami.
Życze Ci miłego słonecznego wtorku.Pozdrawiam.
mirarz5 2010-09-21
Uśmiech i szczęście,,,niech w Twym sercu goszczą..Niech dzisiejszy dzień,,,wita Cię słońcem i radością...Pięknego dnia życzę i pozdrawiam miło :)
danka 2010-09-21
Witaj Elu...dziękuję i przepraszam ,że ostatnio tak rzadko zaglądam...mam nadzieję,że to się już zmieni...tyle przez ten rok ,a może konkretnie lato się u mnie dzieje,że już sama nie nadążam.Cieszę się,ze moge tu być z Wami...spotkalam prawie samych życzliwych ludzi,a spotkania w realu to coś pięknego co mnie spotkało...teraz spędzilam tydzień w Sopocie i prawie codziennie spotkania z przyjaciólmi z Garnka...to niesamowite i najpiękniejsze co moglo mi się przytrafić:)
pozdrawiam Cię Elu serdecznie...moc buziaków posyłam:)
rycho2 2010-09-21
Jest jedna miłość. która nie liczy na wzajemność, nie szczędzi ofiar, płacze a przebacza, odepchnięta wraca - to miłość macierzyńska – Kraszewski
(komentarze wyłączone)