Witam Was w pochmurny dzionek i serdecznie pozdrawiam:-)

Witam Was w pochmurny dzionek i serdecznie pozdrawiam:-)

Cieszę się, bo jesteś

Tego właśnie dnia z popiołów wydobyłeś diament...
Cały świat zatrzymał się w zdziwieniu. Słońce z pośpiechem anioła zatapiało w nim swoje promienie. Małe, dziecięce źrenice namaszczone tym światłem wołały o piękno i piękno widziały. Zespolenie się światła z pięknem było tak trwałe, jakby ktoś złożył przysięgę: „Na zawsze pozostanę z tobą”.
Co tak naprawdę się stało, nie wiem; gdzieś głęboko w duszy czułem się jak ktoś, kto wyszedł na spacer, pozostawiając w jakimś innym świecie swoje korzenie... I choć widziałem piękno, na które patrzyłem, coś wewnątrz szeptało, że piękno, do którego należę, jest dobrem.

Mijały lata. Zabawy przestały już bawić. Serce przetaczało do głowy myśli, które zawsze kończyły się znakiem zapytania.
Czy naprawdę nie jestem sam?
A może to poczucie tajemniczej obecności jest tylko złudzeniem? Pytanie walczyło z pytaniem...
Potrzebowałem umocnienia.
Czułem się jak kwiat zerwany z nieznanego ogrodu, któremu zabroniono wrastać w ziemię.
Skąd czerpać siłę?
I wtedy spłynął na mnie jakby dotyk dłoni, jakby czyjś oddech mnie poruszył, z siłą gwałtownego wiatru...
Wszystkie łamigłówki połamał, wszystkie pytajniki wyprostował, a mnie wrzucił do wazonu z życiem, skąd duch mój czerpał pewność.

Każdy dzień był nowym zadaniem, każdy dzień wymagał nowej siły.
Słyszałem często: „dokończ śniadanie..., jedz, bo będziesz słaby..., nie wybieraj jarzyn z zupy...”
Gdyby wystarczyło zjeść śniadanie, aby nie skłamać, by nie przepychać się na pierwsze miejsce, by godność zachować...
Gdyby wystarczyło najeść się do syta, by dłoni w pięść nie zaciskać, by się uśmiechnąć mimo bólu głowy, by w porę zamilknąć...
Ale nie wystarczyło.
Dlatego głowę w obłokach nosiłem, jakbym się manny z nieba spodziewał.
Myślałem: „Musi być pokarm, który daje siłę, by siebie samego zwyciężyć; musi gdzieś być chleb, co karmi jak obecność".

Nie wszystko w życiu było proste i w sercu czasami bywało ciemno; nieprawda kaleczyła umysł, a zło w zmrożony kamień zamieniało serce...
Patrząc na piękno, nie widziałem piękna; mówiąc o dobru, rozsiewałem pustkę.
Coś w duszy cierpiało - gdy spojrzałem głęboko do wnętrza rozpalił się we mnie jakby ogień żalu; zamrożone serce roztopił i możliwe było życie nowe, spotkanie niezasłużone, radość na nowo rozsiana jak po przejściu przez Morze Czerwone. Odkryłem w sobie oczyszczające strumienie łez, wody słone zła wyznanego, płacz życie rodzący.

Tak łatwo pójść w życiu za wymyślonym mitem, estradową gwiazdą, galopować na koniu o glinianych nogach...
Prawda jest pełna pokory, a moc
jest w słabości.
Gdy dotykałeś mnie cierpieniem - namaszczałeś mocą; gdy było mi najtrudniej - zanurzałeś w sercu, bym czerpał obficie.
Tylko z tego źródła życie nie jest chwilą i tylko w tym źródle smakuje jak wieczność.
Ty zawsze wiedziałeś, że jestem jak kwiat zerwany, bez korzenia, i że potrzebuję Ciebie.
Chciałeś, abym poznał
Twoją moc w mojej słabości.

Każdy chce być wielkim, dlatego jest małym.
Każdy chce coś dawać, dlatego nic nie ma.
Każdy chce coś znaczyć, dlatego jest sługą.
Wszystko inaczej i wszystko na przekór.
Kielich wypity, Chleb połamany, Słowo zbyt proste, ciche, bezradne.
Gdyby można zobaczyć od środka, zrozumieć tajemnice, dotknąć kształtów ducha...
Gdybyś nie wywrócił wszystkiego do góry nogami, nic nie byłoby prawdziwe.
Bez Twojej mocy we mnie nic nie byłoby święte.

Człowiek bez człowieka doszedłby do siebie; a przecież czekają: wspaniałe ogrody, sprawiedliwe królestwo, przygotowane mieszkania...
Niosąc w sercu człowieka, można pójść dalej, lepiej, pewniej, aż do szczęścia
, do zadziwienia.
Ruchem obrączki na palcu przetoczyć się przez miłość wierną, by osiągnąć wieczność...

ariel2

ariel2 2010-11-07

witaj pozdrawiam i słońca życzę.

ireneus

ireneus 2010-11-07

Piękny kolor.Miłego popołudnia.

theresa

theresa 2010-11-07

Witaj Elu__milej niedzieli Ci zycze i milutko pozdrawiam.
-sliczna jesienna fotka...u mnie pogoda taka sama.

rysiek47

rysiek47 2010-11-07

Pozdrawiam w deszczową niedzielę:)))

lilaroza

lilaroza 2010-11-07

Pozdrawiam świątecznie :)

jozef41

jozef41 2010-11-07

Piękna jest ta irga,chyba sąsiada.Elu, Ty chyba wtopiłaś się w wielki świat marzeń.Wyjdź z niego,bo się zagubisz w tym złudnym labiryncie życia.Pozdrawiam Cie serdecznie.Pa !!!:-)))

danka

danka 2010-11-07

Witaj Elu!
kolejny raz się powtórzę...rewelacyjna całość...pozdrawiam Cię serdecznie i cieplutko...miłej i uśmiechniętej niedzieli..buziaczki

k44aris

k44aris 2010-11-07

Piękny kolor krzewu,aż iglak zzieleniał z zazdrości.Urocza fotografia.Pozdrawiam i słoneczka życzę oczywiście,że wesołego.

flossy

flossy 2010-11-07

śliczne kolory jesieni....pozdrawiam Elu i miłego wieczoru Tobie życzę:)

nkaska5

nkaska5 2010-11-12

...u mnie na działeczce już wszystkie listki zgubił...

(komentarze wyłączone)