Pewna pięcioletnia dziewczynka nie dawała spokoju swemu ojcu, zamęczając go pytaniami, co jej kupi, kiedy pojedzie do miasta. W końcu ojciec stracił cierpliwość.
- Kup mi to, kup mi tamto! – wybuchnął gniewem.
- Myślisz tylko o tym, co ci dają rodzice. Chciałbym wiedzieć, co ty nam dajesz!
- Miłość – rzekła z prostotą córka.
Odpowiedź dziewczynki odebrała mu mowę.
danka1 2011-02-10
Łucia jesteś śliczną panienką...
(komentarze wyłączone)