onamysz 2012-04-25
Jak (...) w kwiatach jutrzenka wstaje
I kwiaty swoje (...) rzewnemi łzami,
Tak ja – pod twemi sny i chorągwiami
Jąłem rozpuszczać tchnienia mi jego ruczaje.
Zatchnął się cały świat – i wszystkie gaje
Zabrzęczały... a echa zbudzone pieśniami
Poszły tam – gdzie my życiem znużeni i sami
Pójdziemy... w ciemną mgłę – gdzie słońce wstaje.
Autor: Juliusz Słowacki, Jak w kwiatach jutrzenka wstaje
(komentarze wyłączone)