1 listopada święto Wszystkich Świętych i po nim Zaduszki, co roku udajemy się na cmentarze, by oddać cześć bliskim zmarłym. Są to chwile zadumy, zastanowienia się nad swoim życiem, refleksji ,a także wspominamy tych, których nie ma już z nami,a za którymi tęsknimy i wciąż kochamy. Modlimy się za Ich dusze , w ciszy zapalamy znicze.
Żal
Żal że się za mało kochało
że się myślało o sobie
że się już nie zdążyło
że było za późno
choćby się teraz pobiegło
w przedpokoju szurało
niosło serce osobne
w telefonie szukało
słuchem szerszym od słowa
choćby się spokorniało
głupią minę stroiło
jak lew na muszce
choćby się chciało ostrzec
że pogoda niestała
bo tęcza zbyt czerwona
a sól zwilgotniała
choćby się chciało pomóc
własną gębą podmuchać
w rosół za słony
wszystko już potem za mało
choćby się łzy wypłakało
nagie niepewne
ks. Jan Twardowski
Pamiętajmy również o Tych ,którzy już nie dzielą naszej pasji i nie dodają zdjęć .O naszych przyjaciołach z "garnuszka" .
.Wieczne odpoczywanie racz Im dać Panie ,a światłość wiekuista niechaj Im świeci na wieki ,wieków ..Amen ..[*]
eewaa55 2017-11-01
Wspaniały wiersz i piękne kwiaty, w tym roku królują i u mnie wielokolorowe:)
Miłego wieczoru Eluniu i nocy spokojnej:)
jaworr 2017-11-01
Eluniu, pięknie wspominasz, piękne są Twoje myśli i foto....
Miłego wieczoru życzę...
rycho2 2017-11-02
tak ludzie zawsze zbyt szybko odchodzą
Elu witaj, serdecznie Cię pozdrawiamy w ten szczególny czas refleksji i zadumy nad przemijaniem, B&R :)) :))
baygel1 2017-11-03
Już za nami .... a za NIMI żal ,tęsknota zawsze nam towarzyszy .... Elu mimo wszystko niech listopad będzie pogodny.
birkut22 2017-11-03
powiem tak ten wiersz, miałem kolegę od malucha czyli przedszkola , wiedziałem ze choruje że z nim źle byłem niedaleko ale spieszyłem sie w inne miejsce , gadam sobie jutro znowu tu bedę odwiedzę , jutro z rana był telefon od jego żony , i slowa Józek zmarł , za póxno już było, drugi , mama moja chorowała wiek poprostu potem juz było wiadomo ze koniec nadchodzi , co środę jeździłem do niej , w tamta byłem tak zmachany robotą ze bałem sie usiąśc za kierownicą , wieczorem telefon mama zmarła , dlatego jestę blisko masz kogos nie odwlekaj nie odkładaj idź
miet05 2017-11-05
zawsze jesteś ukwiecona , cieplutko pozdrawiam.....))
(komentarze wyłączone)