Bliźniaczki...

Bliźniaczki...

Na grzyby
Nie ma o co kopii kruszyć,
O zbieraniu w domu gderać.
Lepiej dupę z krzesła ruszyć,
Pójść do lasu i nazbierać.
Pójść przez młodnik pełen rosy,
Przez brzeziny i dąbrowy.
Gdzie fioletem kwitną wrzosy,
Tam gdzie młody las bukowy.
Gdzie żywicą pachną sosny,
I ostępów teren dziki,
Leśnych ptaków śpiew radosny,
Dzikich zwierząt mateczniki.
Znajdź i ty swe miejsca proszę
Tam gdzie grzyb obficie rośnie
Z pełny grzybów wracaj koszem.
Z satysfakcją i radośnie.

rycho2

rycho2 2018-07-14

cudna z nich parka,jak nic jednojajowe

eewaa55

eewaa55 2018-07-14

Super znalezisko:)))

tulpe

tulpe 2018-07-14

Elu,
Nie moglas obok nich obojetnie przejsc

baygel1

baygel1 2018-07-15

Bo w duecie lepiej :)

(komentarze wyłączone)