cerkiew p.w. Matki Boskiej, Radości Wszystkich Strapionych
"Miejsca, które poznałem i poznaję podczas każdej kolejnej podróży wabią mnie kolorem i ciszą, a patrząc z perspektywy dużego miasta w centralnej Polsce, znajdują się gdzieś na końcu świata.
Jednym z takich miejsc są Tokary-Koterka, do tej pory byłem tam raz, wybiorę się tam niezwłocznie gdy obrazy w mojej głowie stracą na wyrazistości. Do tego miejsca zjeżdża się z głównej powiatowej drogi w kierunku granicy państwowej. Przede mną szlaban na granicy z Białorusią, wysiadam i kieruję się w lewą stronę. To co widzę po prostu uderza we mnie ze zdwojoną siłą. Atakuje jednocześnie oczy, kołysząc ciszą i szumem drzew. Pośród wileodcieniowej zieleni, na podmokłym, bagnistym terenie (tzw. uroczysko Koterka) ukryta przed oczami stoi przepiękna, błękitna cerkiew, otoczona krzyżami wbitymi w ziemie dookoła. Panuje tam niesamowity mikroklimat, a wspomniana wcześniej głęboka, niespotykana cisza powoduje, że dreszcze pojawiają się na ciele. Stałem tam przed bramą, z otwartymi ustami, zaskoczony, zmieszany tym wszystkim co widzę. Na pewno warto było zboczyć z drogi..."
Rafał Bielawa
...posłużyłam się tym co napisał Rafał, bo tak właśnie czułam się w tym miejscu i też na pewno tam wrócę...
...więcej znajdziecie u Trolla...
an36a 2011-05-28
Przepękny kadr!
gdula 2011-05-28
magiczne miejsca ;)
henry 2011-05-28
Bylam u Trolla... i jak zobaczyłam Twoje zdjęcie wiedzialam juz co to jest... a jest to miejsce niezwykłe..!
sapiens 2011-05-30
Tokary. Tam w 1889 roku urodził się mój ojciec. Do końca swoich dni z rozrzewnieniem wspominał te strony.