"...no zobacza! sanki mi się zepsuły..." ;-)

pepe77 2010-01-04

hehehhehehe
dobre !

albisia 2010-01-04

Kapitalne! ha, ha, ha!

dobrunia 2010-01-04

no i tak się kończą śnieżne igraszki ... :)))

elefant 2010-01-04

Taki wypadek na sankach to chyba jedyny wypadek,
który zawsze wywołuje radość .....
No, czasami tylko wśród obserwatorów ....

dobrunia 2010-01-04

... to nie mój ogród ale pole ... obok domu ... :)))
stałam w drzwiach i fociłam .... hihihi ;)

pajdar 2010-01-04

Na takim śniegu to i sanki nie potrzebne ,a że zeszłaś do parteru to znaczy bliższy kontakt z naturą.

irenka 2010-01-04

..upssssssss:)!

order 2010-01-05

Dobrze że na tyłku guza nie można sobie nabić.

henry 2010-01-05

hehe dobrze, ze zima jestesmy grubiej ubrani.. ale co tam jeden czy dwa siniaki:)))

gonzo57 2010-01-05

Na pupie też można zjeżdżać