Budzik, koszmarny wynalazek ale bardzo przydatny. Trochę się dziś z nim pokłóciłam bo naprawdę zadzwonił o nieprzyzwoitej porze. Chyba zapomniał, że ja mam urlop ;) 2.00 pobudka krótka walka z garderobą, czy Wam też o tak nieprzyzwoitych porach mnożą się rękawy i nogawki? Ja o drugiej miałam ich chyba z dziesięć. Przez ułamek sekundy mignęła myśl a może by tak przytulić się do poduszki. Odpędziłam ją ostatkiem sił. Warto było, świat nad Biebrzą był przepiękny. Złoty i energetyzujący, kocham takie chwile kiedy dookoła jest cicho i spokojnie. Wszystko leniwie i subtelnie otrząsa się ze snu a ja mogę po prostu tam być, to trwa do puki powietrza nie przetnie wibrujący gwizd. Od tej pory poranek ma kolor niebieski i nabiera zawrotnego tempa.
dodane na fotoforum:
enigma 2014-07-18
ja patrzyłam i własnym oczom nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę tuż przed moim obiektywem :)
kromis 2014-07-18
ja tez patrze i podziwiam i tak zyczliwie zazdroszcze. Ale przede wszystkim gratuluje takiej pieknej rekompensaty wczesnego zwlekania sie z lozka.
p.s o tak, u mnie tez nogawek i rekawow przybywa w takich nieprzyzwoitych godzinach
bourget 2014-07-19
zdjecie jakosci pierwsza klasa swiatowa!!!
...pasjonaci sa moim ulubionym gatunkiem czlowieka:))
...a o 2 w nocy, to kiedys ja kladlam sie spac...wiec nie wiem, jak to jest z tymi rekawami;))
mariol6 2014-07-19
Jak z National Geographic! Wspaniałe zdjęcie. :-)))
basiag 2014-07-19
Cudowne...
Lubię Twoje zdjęcia i opisy....:)
Nie wiem jak to jest o 2:00 , ale bardzo podobnie jest o 3:00 , gdy zrywam się, by pojechać w Tatry...Pasja to piękna rzecz,pomimo wielu niedogodności...:) Pozdrawiam...:))))
orioli 2014-07-19
A te trzy życzenia to zimek, zimek i raz jeszcze zimek. Stwierdzam, nie pytam.
Już się przyzwyczaiłam, że zdjęcia trzaskasz fantastyczne więc nie muszę ich chwalić. Czy muszę?
samba26 2014-07-24
Tylko świadomość przeżycia takich chwil pozwala nam nie potrzaskać budzika o tak nieprzyzwoitej godzinie:)