Dawna CAFE SAX, Osiecka bardzo często siedziała w niej przy lampce trunku i pisała teksty, przeważnie na serwetkach, obecnie właścicielem jest czarnoskóra kobieta, a pamiątki po Agnieszce już zniknęły, choć tuż po przejęciu przez jakiś czas były.
halik 2016-02-03
Bardzo szkoda,że pamiątki zniknęły ... dla upamiętnienia Agnieszki Osiecki powinny być zawsze ;))