Rozmawiają dwie pchły:
- Gdzie byłaś na wakacjach?
- Na krecie.
Wakacje nad morzem. Pyta Alex swojej mamy:
- Mogę popływać?
Mama:
- Dobrze tylko się nie zamocz.
Mąż wraca do domu z pracy i zastaje żonę nagą.
- Dlaczego nie nałożysz nic na siebie?
- Przecież tyle razy ci mówiłam, że nie mam co na siebie włożyć!
Mąż otwiera szafę.
- A to co?! Jedna suknia, druga suknia, trzecia suknia, cześć Franek, czwarta suknia...
Facet wraca z wakacji i mówi do kolegi:
- Szkoda że tego nie widziałeś. Jechałem na słoniu, a obok mnie dwa lwy...
- I co dalej? Co dalej?
- Musiałem zejść z karuzeli...
Rozmawia dwóch kumpli:
- Aby zadowolić żonę, rzuciłem picie, palenie i karty.
- No to na pewno jest szczęśliwa?
- A tam. Wściekła chodzi. Za każdym razem, jak twarz otworzy, dociera do niej, że nie ma się czego przyczepić.
krysiaa 2017-07-01
Piękny ma kolorek .. mi się nic nie dłuży bo burzy u mnie ni ma ..ha ha ...wesoło jak zawsze u Ciebie Eniu ...pozdrawiam weekendowo:)
jagna63 2017-07-01
hihihihihi, fajnie zaczyna się ren weekend, dzięki Tobie Edwardzie....uwielbiam tą Twoją stronę.....serdeczności:)
awangar 2017-07-01
Ślicznie pokazany clematis..i wesoły weekend przed nami..:))
Udanego wypoczynku, pozdrawiam serdecznie :))
ewusia 2017-07-01
Klematis zachwycił mnie wyrazistym kolorem,
a dowcipy rozbawiły mnie do łez.
Miłego wieczoru Enio i słonecznej,
wesołej niedzieli.