Moje życie zaczyna kuleć
dusza wlecze się noga za nogą
otwieram oczy, umysł i serce
a z nieba....spadają zdarzenia
szyte na moja miarę...
niebo przyjmuje barwy zmieszanego
zbruzgane to z błotem to ze złotem
czuję się jak rozbita szklanka
moje zmysły pryskają
kalkulują , gdzie będzie lepiej
rozum zwalnia obroty, dusza fruwa nade mną
patrzę na siebie z dystansu, z lotu ptaka,
obieram się z emocji...jak jabłko
świat puka i stuka i piszczy
a ja nie jestem w stanie go usłyszeć
w zawieszeniu nad tą chwilą
w spokoju, w ciszy w zadumie
trwam...bo życie
to jak autostrada z pomysłami
i wąska droga przez pola...
https://www.youtube.com/watch?v=Gg2qqkrBEko