normalnie do jej wejścia na górze wstęp jest zabroniony(widziałam tabliczkę i szlaban)...ale byliśmy tam pod eskortą strażnika,kazał wejść to weszliśmy,zrobił fotkę...:)))opowiedział,że w taki upalny dzień,Helena Radziwiłłowa czytała tu książki,szkoda,że nie pozwolił zostać nam w grocie dłużej...:))))
panował tam przyjemny chłód i można było odpocząć od upalnego słońca...:)))
rosaro 2010-12-04
Iwonka to i jesteś grotołazem,
tych niskopiennych wszędzie pełno... pozdrówka:))
rosaro 2010-12-04
ale je jestem także niskopienny... i także lubię wszędzie się upychać...co za gatunek
adamas 2010-12-05
Patrząc na zadowoloną minę,mozna gdybać co czyniłaś w środku.Na pewno nie czytałaś książki.Można było poszaleć .Strażnik pilnował )