A moje szczęście nie miało granic, gdy u przyjaciółki odkryłam dalię, która przyciągała dziesiątki motyli.
Pozowały cierpliwie, choć raz.
Pozdrawiam ulubionych!
groszki 2015-08-03
Ulala....ale cudeńko! Gratuluję :)
Żeby przysiadały na dłoni, to trzeba dużo czasu i jeszcze więcej cierpliwości:) Pozdrawiam Cię serdecznie Etuś :)
avanti 2015-08-03
Niezwykle uprzejmie z jego strony, że usiadł na różowej dalii, a nie na nagietku. Dzięki temu dobrze się skontrastował. U mnie motyli zero, za to pszczół co niemiara zwłaszcza na kwitnących ziołach i przegorzanie. Aż strach podchodzić :)
lidia23 2015-08-04
piękny rusałka pokrzywnik na pięknej dali czyli................piękne lato!
niech trwa!
pantoja 2015-08-05
Lepiej niech Malwa zaprzyjaźni się z kwiatem, może być sztuczny byle ładny. Piesek też jest dobrym wyjściem, może być cudzy. Pszczoły ani innych owadów niech nie hołubi.
Takie szczęścia mam każdego dnia na balkonie, za dużo ich na lawendzie, heliotropie, nawet na goździkach i lobelii. Omijają pelargonie (ja chyba też:)