Dziś w południe. Minus 4 w nocy i w dzień ale lodu jeszcze niewiele. Chwila emocji. Kiedy z pomostu na kąpielisku celowałem z daleka do nurkującego często gągoła blisko na balustradzie obok mnie usiadł zimorodek. Zanim skróciłem obiektyw aparatu, żeby go trafić - poleciał daleko.