oldmax 2013-07-22
W herbie jest koziołek a przecież równie dobrze mógłby być np. krokodyl, też bardzo "wesołe źwierzontko"...hehehe...:)))
mopsik 2013-07-23
Z herbem Lublina wiąże się legenda:
W 1317 roku mieszczanie lubelscy udali się do księcia Władysława Łokietka, aby prosić o nadanie praw miejskich. Książę się zgodził, należało więc jeszcze ustalić herb miasta. Delegacja opisała księciu trudne czasy Lublina, kiedy to właśnie kozy żywiły mieszkańców swoim mlekiem. Książę uznał zatem, że to dobry symbol, jednak by herb nie kojarzył się ze smutnymi czasami, należało dodać coś, co kojarzy się z radością – winny krzew.
Na najstarszej zachowanej lubelskiej pieczęci widnieje włochaty kozioł z długimi rogami. W późniejszych latach wizerunek herbu nieco się zmieniał, dodano winorośl oraz trawę. W okresie zaborów zaprzestano używania herbu miejskiego, powrócono do niego w 1918 r. Ostatnia korekta wizerunku koziołka nastąpiła w 2004 roku – herb jest w 3 kolorach, takich samych jak flaga Lublina