Drzewo Życia
Był mróz. Piękna kobieta przyszła pod drzewo, na którym siadywał Wielki Duch. Proszę, żeby była już wiosna – powiedziała, jest mi za zimno, chce poczuć promienie słońca na swojej twarzy, chcę się opalać, kapać w jeziorze, chcę założyć letnią sukienkę, tę w maki. Chce się kochać na piasku, ach, przepraszam Wielki Duchu, nie wiem czy wypada zanosić do ciebie takie prośby, ale sam wiesz jak to jest… zimna straszliwie ogranicza.
– Tak wiem – odrzekł Wielki Duch, wiosna nadejdzie. I uszczęśliwiona kobieta odeszła dziękując za wysłuchanie. Jednak wiosna nie nadeszła ani następnego ranka, ani za dwa dni, ani nawet za tydzień. Kobieta bardzo, ale to bardzo się zdenerwowała.
-I ty jesteś Wielkim duchem?? Jak mam ci jeszcze kiedykolwiek uwierzyć? Jak mam opowiadać moim dzieciom o tobie? Co mam powiedzieć przyjaciółce, której obiecałam że jutro będzie wiosna i że idziemy na letnie zakupy? Co ja mam sobie myśleć o tobie? Jesteś nieprawdziwy, nie ma ciebie, kłamiesz, oszukujesz. Powiedziałeś, że wiosna nadejdzie i gdzie ona jest? No proszę, powiedz mi!! – Krzyczała zdenerwowana kobieta. W tym czasie do Wielkiego Ducha przyszło jeszcze kilkaset osób z różnymi prośbami, i kilkaset wróciło z pretensjami. Miałem dostać pracę, miałam spotkać miłość swojego życia, miałam wygrać na loterii, obiecałeś że zobaczę ocean, obiecałeś złote góry, obiecałeś…..
Tymczasem Wielki Duch stwarzał świat i spełniał wszystkie zanoszone prośby. Spełniał je w swoim czasie i w stosownej chwili, ale nikt nie umiał poczekać….
A wiosna oczywiście nadeszła i nadeszła miłość i nawet złote góry, lepsza praca i upragnione dziecko. Tylko, że spełnienie prośby nadeszło nie wtedy, gdy tego oczekiwałeś. Dlaczego tak się stało? A kto to może wiedzieć….
Zamiast więc mieć ciągłe pretensje, że rzeczy nie dzieją się już i natychmiast, zajmij się swoim życiem i poczekaj. Poczekaj cierpliwie…
Niech Wam dobre Duchy utkają piękny tydzień
https://www.youtube.com/watch?v=ToG-zCioRF8