Na szkle malowane.

Na szkle malowane.

Ranek piękny zimowy zagląda w twe okienko piękna panienko.
Mróz maluje pejzaż na twej szybie.
Słonko ledwie wstało z za chmur w twe oczka zajrzało.
Śnieżek delikatnie prószy,
siarczysty mróz szczypie w nosek, szczypie w uszy.
Ty wyjdź z domku z uśmiechem na twarzy
i wyobraź sobie, że idziesz nie po śniegu,
lecz po piasku na plaży,
a gdy założysz ciepły sweterek zniknie siarczysty wiaterek.
Życzę Ci miłego dzionka i dużo słonka!