harutki 2011-02-20
Rubin już zapomniał jak to było rok temu. Teraz zna tylko dobre życie
violka4 2011-02-22
ja nie zapomnę jak Rubi chciał mnie kłapnąć zębami przy zapinaniu na smycz kiedy w drodze do Was chciałam go wyprowadzić na siku ...wtedy zastanawiałam się czy dacie radę....teraz wiem, że nie musiałam się martwić
szetery 2011-03-21
A ja pamiętam jak po drodze, przy przekazywaniu Rubina w ręce Violki, zatrzymaliśmy się na siku, Rubin uwolnił się jakoś ze smyczy, odbiegł, ja zamarłam, a on wysiusiał się i wrócił spokojnie do mnie.
Wiedział chyba, że jedzie do dobrego domu.
Pozdrowienia Ewcia i Wacław!!!!