Rusałka Admirał...
Pierwsze rusałki przylatują do nas z południowej Europy, oraz Afryki już na początku maju i widuje się je niemalże do końca czerwca...
potem następuje niewielka przerwa, po czym osobniki następnego pokolenia pojawiają się w lipcu i obserwuje się je aż do października...
po tym okresie, część motyli może wrócić z powrotem na południe, jednak wiele z nich postanawia zostać i przezimować w kraju (w przeciwieństwie do mniej swojskiej rusałki osetnik, która w ogóle u nas nie zostaje, lecz po całości odlatuje na południe)...
niestety, przeważnie nie dają rady przetrwać naszych mrozów… choć zimy w ostatnich latach, czyli te w łagodniejszych odsłonach, sprawiają, że rzadko bo rzadko, ale niektórym osobnikom udaje się jednak szczęśliwie przezimować....
niestety nie wiadomo jaki los spotka mojego modela...
1/6