ufff...krajanka piernikowa zrobiona...:-)
miała być już wczoraj, ale spadłam ze schodów i musiałam się uspokoić i poużalać nad sobą...na szczęście nie skończyło się pogotowiem, mogę chodzić...no i mogłam dokończyć krajankę :-)))
korzystałam z tego przepisu
https://skutecznie.tv/2015/11/prosta-krajanka-piernikowa/
ale mnie wyszły 3 blachy a nie cztery jak pisze blogerka...no i można ciut skrócić czas pieczenia...nawet te 5 minut...zależy to naturalnie od piekarnika...mój z jednej strony trochę bardziej spieka...
no!...bierzta i jedzta :-)
babcia1 2017-12-03
daj Ewuniu jednego na spróbowanie!!
asiao 2017-12-03
O rany, spadłaś ze schodów?! ślisko było, czy tak szybko biegasz? Musiałaś się nieźle potłuc, współczuję i użalam się z Tobą!
Ciastka wyglądają bardzo kusząco, takie lubię!
xaviera 2017-12-03
wiem co to znaczy spaść ze schodów, współczuję i uważaj na siebie
a krajanka pycha, mniam :)
meryen 2017-12-04
Oj, pewnie bedą siniaki ((
A co do maczków, to spotkałam jedną kępkę i byłam tak samo zdziwiona jak Ty. Prawdopodobnie ktoś wczesniej skosił je i się odmłodziły:)
halka 2017-12-05
Bardzo lubię pierniczki. ...te tak apetycznie wyglądają; ale jak Ci wszystkie zjemy, to na święta nic Ci nie zostanie.