zanim zatargałam do domu - urwało się drugie ucho...do tego lało jak z cebra i w jabłkach przyniosłam chyba pól litra deszczu...:-))
zdjęcie kiepskie, bo w deszczu i fonem...ale papieróweczki *pierwyj sort*..:-)
eleonor 2018-07-18
I co teraz z tym dalej? Też mam nadwyżki...
pantoja 2018-07-18
Poproszę placuszki z jabłkami i trochę kompotu, na wodzie deszczowej na pewno lepszy:)
kasiaaa 2018-07-18
weź mnie nie dżaźnij, bo ja tu z 'braku laku' malowane z marketu muszę wpierniczać;-)
styna48 2018-07-19
Ty na pewno je zagospodarujesz, można zrobić mus , przyda się do jabłecznika, kompot itp.