pozdrawiam z lasu...:-)
ja czyli Czerwony Kaptur...:-)))
teleportowałam się rowerem w las...póki pogoda...póki listopad łaskawy...:-) a rower to teraz mój wielki przyjaciel...ileż to ja straciłam lat bez niego...
1/12
myroad 2018-11-11
Bo to jest tak :z wiekiem u płci przeciwnej, w szufladach ,występuje dziwne zjawisko;-) bardziej wszystko na strychu uporządkowane i mniej przeciągów ;-)nic ino życzę Ci Młoda non stop pedałowania z wiatrem w plecy , co by Ci przyjemność zawsze rowerek przynosił pozdrawiam cyklistkę.
babcia1 2018-11-11
Brawo Ewuniu jednak widzisz jesteś Wielka dałaś radę!!
ssstu6 2018-11-11
...miło Cię widzieć a co do "straconych lat" to..."ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy" ; )
maria57 2018-11-11
Kochana, wszystko przed Tobą. To co straciłaś rychło nadrobisz. Oczywiscie na rowerze. Tylko nie rozpedzajrozpędzaj się za mocno bo przeholujesz
hankag 2018-11-11
Las i rower,dobrze Ci służy,więc nie rezygnuj i korzystaj ile się da....ładna pogoda zaprasza na takie wycieczki
styna48 2018-11-11
Jak się cieszę, że złapałaś rowerowego *bakcyla*, przewidziałam ,że tak będzie, buziaki przesyłam w tym wyjątkowym dniu.
alagol 2018-11-12
Życzę Tobie Ewuniu aby pogoda Ci sprzyjała , abyś mogła jak najdłużej z jazdy rowerem. Ja jeszcze nie schowałam roweru na dobre do piwnicy.