Pod koniec stycznia Coco straciła apetyt,nie miała siły schodzić po schodach .Badania wykazały że ma chore nerki.Wyniki były bardzo niepokojące.Przez pierwszy tydzień codziennie miała w przychodni kroplówki.Podziwiałam jak sama po wejściu do przychodni szła do pomieszczenia gdzie miała kroplówki i kładła się na materac.Psina rozumiała ,że to dla jej dobra.Teraz jest dużo lepiej ale cały czas musi brać leki i ma robione kroplówki co trzeci dzień w domu.
basiah 2020-06-07
Przecudna Cocusia.. mądrutka taka..ona czuje, ze bedzie zdrowa, a Ty z tego powodu szczęsliwa... kroplówki oczyszcza jej nerki i przywracą sily :) bedzie dobrze :) pozdrawiam Ewuniu :)
p0lityk 2020-06-07
Poważna sprawa.Szkoda,że musi cierpieć.Ale to tak jak z ludźmi.Też mają różne choroby i muszą stawić im czoła.Chciałoby się jak najlepiej ale nie zawsze da się pomóc.Oby w przypadku Twojego pieska udało się i Coco mogła cieszyć się życiem jak najdłużej:)