Witaj w moim śnie, płomień świecy zgasł.
Nocy uchyl drzwi, chce odpłynąć w snach.
Zgubić daj myśli złe choć na krótki czas.
Nocy, matko dnia ześlij jedną z gwiazd.
Witaj w moim śnie, płomień świecy zgasł.
Nocy uchyl drzwi, chce odpłynąć w snach.
Zgubić daj myśli złe choć na krótki czas.
Nocy, matko dnia daj odpłynąć w snach.
La… la… la… la… la… x4
W kącie skulony pies słucha ciszy.
Na półce zasnął wiersz mądrym snem.
Z mroku skłębionych chmur, nocą do Ciebie zejdzie ktoś
I mówiąc szeptem zaprosi byś wybrał się w drogę z nim.
Z mroku skłębionych chmur, nocą do Ciebie zejdzie ktoś
I mówiąc szeptem zaprosi byś wybrał się w drogę z nim.
Bo życie jest jak sen, który krzyczy.
Bo życie jest jak sen, który trwa.
Który trwa, chwile trwa.
Witaj w moim śnie, płomień świecy zgasł.
Nocy uchyl drzwi, chce odpłynąć w snach.
Chce odpłynąć w snach, chce odpłynąć…
"noc" Zbigniew Preisner, sł. Jan Nowicki
Seria: Pan Quisnam