Niestety, ani fresków, ani grobu św. Franciszka nie mogłam sfotografować. Panowie w czarnych garniturkach skutecznie pilnowali, by nikt nie pstrykał fotek. Jeśli więc ktoś chciałby te skarby zobaczyć, musi przyjechać do Asyżu. Warto. I to nie tylko dla fresków w kościołach.
dodane na fotoforum: