Dzisiejsza jazda , hmmm....
Rąk nie czuje ! Kon dzis nie potrafił sie wyluzować Masakra...
Dopiero pod koniec jazdy byl fajny luzny ....
Klusik calkiem fajny miejscami kon zagryzał wędzidło i lecial do przody ...
galop to samo , ale po 5 kolkach w jedna str. juz mu sie odechciało i byl calkiem fajny :)
Nie poskakaliśmy ponieważ nie ogarnęliśmy ujeżdżenia :D
Skończyłam jak zwykle o 18:41 i bylo juz ciemno :O
Masakra muszę sie spieszyć teraz ....
Dzis i wczoraj jeździłam 30 min ; /
Ponieważ weszłam na konia 18:10 i 18:41 zeszlam z boiska...
teoretycznie sie nie dziwie ze kon jest do dupy jak nie mamy czasu nic zrobic ....
Dobra zawody pod znakiem zapytania :///
Oby jutro nie padalo ! Bo mam ochotę cos z koniem zrobic :))
Pozdrawiam :***