... i hop na sznurek:).
zymmy 2011-11-17
oj.. nie pamiętam ile to razy za dziecięcia nadenerwowałem się, gdy kręcąc koreksu szpulką, coś się zacinało, klinowało i na koniec rozpadało.. :)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]