EW51-36

EW51-36

20.07.2013. Warszawa Praga. Jedyny zachowany EW51 stoi na terenie tworzącego się Muzeum Komunikacji. Skład został wyprodukowany w 1936r. w Metropolitan Vickers & English Electric Company. EW51 jeździł do czasu II wojny światowej na pierwszej zelektryfikowanej na PKP trasie Pruszków-Otwock. Po wojnie skład jeździł na terenie WWK do połowy lat 70 XX w. W 1975r. ukończył odbudowę w ZNTK Mińsk Mazowiecki. EW51 został doprowadzony do stanu z przed wojny. Skład nadal był czynny. W 1976r. był jedną z atrakcji 50-lecia elektryfikacji na PKP. W 1980r. został przekazany muzeum kolejnictwa w Warszawie i został ustawiony na terenie lokomotywowni Warszawa Grochów. Skład stał tam do listopada 2012r., gdzie został przetransportowany do pobliskiej lokomotywowni Kolei Mazowieckich – Warszawa Grochów. Ten EZT przez lata bezczynnego stania został rozkradziony. W lokomotywowni Kolei Mazowieckich skład miał dokładny przegląd by określić jego stan. Pociąg mógł zostać przetransportowany do Muzeum Komunikacji wcześniej, jednak nie dostał zgody od UTK na ten przejazd. W końcu UTK wydał zgodę na przejazd. W dniu 29 kwietnia 2013r., skład został wpięty pomiędzy grochowskie EN57-1810 i 1911 i został przetransportowany na stacje Warszawa Praga gdzie oczekiwał na wjazd do tworzącego się Muzeum Komunikacji. Niebyło to takie łatwe, ponieważ skład musiał przeciąć linię D29:9 (Warszawa-Gdańsk). Operacja mogła się odbyć tylko w nocy. Wreszcie po długim postoju na stacji Warszawa Praga, skład został wciągnięty na teren muzeum w nocy 1 lipca przez mazowiecką SM42-605. Jednak poprzez tak długie stanie na otwartym terenie skład ponownie został rozkradziony (czyli jednak na Grochowie nie do końca go rozkradziono) i doszło mu kolejne graffiti. Obecnie prowadzona jest inwentaryzacja i opracowanie programu konserwatorskiego wraz z harmonogramem prac dla EW51. Obecnie Muzeum Komunikacji prowadzi rozmowy z PESĄ Bydgoszcz na temat wyremontowania tego składu najpierw do stanu zimnego, a później nawet do stanu czynnego. Na szczęście pozostały w tym składzie oryginalne silniki trakcyjne, sprężarka, hamulec, zachowały się ponadto zawory rozrządcze Westinghouse’a. Niektóre rzeczy można przenieść z EN57, jednak niektóre części trzeba będzie odtworzyć.
EW51 został przekazany jako depozyt muzeum kolejnictwa dla muzeum komunikacji. Jako ciekawostkę dodam, że skład ma oznaczenie 91000 i napisy 2 i 3 klasa. Co ciekawe, składy ponoć były cichsze niż powojenne EN57 (produkcja 1961-1993).

piter09

piter09 2013-07-22

ruina...

kolej

kolej 2013-07-22

oby coś z tego wszyło... dobrze by było, taka rzecz na naszych torach byłaby atrakcją :)

kolej

kolej 2013-07-22

Mała ironia - jak pesa go zrobi, to na pewno będzie jeździł :D
Nie no... dobrze , że w ogóle ktoś się tego podjął.

wej96

wej96 2013-07-26

Jakby wrócił do stanu czynnego to byłoby coś wspaniałego...

dodaj komentarz

kolejne >