rewia1 2012-10-03
Zakwitły wrzosy liliowe wrzosy, polaną płyną wrzosowe łany. W lesie ich pełno w parku też dosyć wiatrem jesiennym deszczem smaganych. Dotknięte wiatrem czasem się kładą różaną czerwienią na policzkach. Pomiędzy nimi ciszy kaskada przerwana tylko dudniącym wichrem. Budzi się ze snu poranek grając na strunach babiego lata..być motylem, ptakiem, obłokiem-wpleść się w cudowną harmonię świata.. Umieć jak one cieszyć się chwilą Utkaną z garści złocistych promieni. poczuć przez moment jej doskonałość nim powiew wiatru wszystkiego nie zmieni. Niech ten dzionek przyniesie Ci piękne chwile