skutki uboczne "focenia",dostaje się bzika na punkcie pewnych rzeczy. U mnie tej jesieni objawiła się obsesja na punkcie cudnych, czerwonych muchomorków. No bo jak tu nie pstryknąć fotki ? ;)
Powszechnie wiadomo było, ze " z Monika nie wolno iść kolo lasu, bo jak zobaczy grzybka, to zaraz poleci go molestować..." ;)