-Zazdrość zmorna..-
,,Zazdrość moja bezsilnie po łożu się miota:
Kto całował Twe piersi, jak ja, po kryjomu?
Czy jest wśród Twoich pieszczot choć jedna, pieszczota,
Której, prócz mnie, nie dałaś nigdy i nikomu?
Gniewu mego łza Twoja wówczas nie ostudzi!
Poniżam dumę ciała i uczuć przepychy,
A Ty mi odpowiadasz, żem marny i lichy,
Podobny do tysiąca obrzydłych Ci ludzi.
I wymykasz się naga. W przyległym pokoju
We własnym się po chwili zaprzepaszczasz łkaniu,
I wiem, że na skleconym bezładnie posłaniu,
Leżysz, jak topielica na twardym dnie zdroju.
Biegnę tam. Łkania milkną. Cisza, niby w grobie.
Zwinięta, na kształt węża, z bólu i rozpaczy
Nie dajesz znaku życia - jeno konasz raczej,
aż z nienacka za dłoń mię pociągasz ku sobie.
Jakże łzami przemokłą, znużoną po walce
Dźwigam z nurtów pościeli w ramiona obłędne!
A nóg Twoich rozemknione pieszczotami palce
Jakże drogie mym ustom i jakże niezbędne!"
phobiax 2008-05-28
śliczniutka fotunia:)
pawel12 2008-05-29
no no..:) calkiem fajna ta prezentacja:))