Wiersz z wierzbą - William Carlos Williams
Autor: aretha
Jest wierzba u kresu lata
wierzba nad rzeką
z której nie spadł żaden liść
i która, pokąsana słońcem,
nie stała się ani pomarańczowa ani karmazynowa.
Liście lepią się i bledną
bledną i kołyszą
nad wodą wirującą w rzece
jakby nie chciały uwolnić się
są takie chłodne, tak pijane
wirowaniem wiatru i rzeki
- nieświadome zimy
jako ostatnie odrywają się i opadają
do rzeki i na ziemię.