Te oczy zepsuł wirus kociego kataru i to był powód oddania półtorarocznego kocurka do uśpienia. Szczęśliwie trafił na dobrą duszę w lecznicy. Wyleczony, od 3 lat ma się doskonale, gorzej widzi, ale nadal i pomimo kocha ludzi.
Jest u mnie od 7.11.2004 r.
fraszka 2007-11-27
Jest to najbardziej proludzki kot, każdego gościa wita radośnie, nawet weterynarza :)))
ewel78 2007-12-07
Szok!!! Wszystie koty "z odzysku", bezmyslni ludzie skazali je na smierc. Chwala Ci za to , ze je przygarnelas i uratowalas. Na poczatku myslalam, ze masz jakas hodowle.
JAk bylam malutka to mielismy sjamska kotke Majke, ale w sumie to pamietam ja tylko z opowiesci :-)
devilka 2008-03-11
moj kociak tez ma na imię filipek-kocham go ponad życie!p.s. patrząc na Twojegofilipa ma się wrażenie,ze patrzy sie na człowieka...mądra mordeczka!
fraszka 2008-03-17
Filip pozdrawia swojego imiennika :)
To rzeczywiscie madry kot, zawsze wyróżnia spośród gości najważniejszą osobę siadając mu na kolanach.
fraszka 2008-03-17
Zapomniałam dospisać, że Filip to najbardziej przytulny kot, nie potrafi zasnąć bez wtulenia mordki w jakieś futro.