Wczoraj:
I jak ja mam wam mówić o tym jakie mam sprawdziany, konkursy i kartkowki skoro odbieracie mi wtedy całą rozrywkę jaka jest mi dostępna?
I jak ja mam potem chcieć coś robić z własnej nieprzymuszonej woli skoro nawet jak sama zdecyduje to jestem do tego zmuszana?
nienawidzę cię wtedy
Dzisiaj:
Ja ledwie wytrzymuje z bólu, popijając tabletki colą żeby ta ich powłoka chroniąca żołądek szybciej się rozpuszczała, a jednak przeczytałam. Czytając Poczwarkę płakałam bez łez nad dziećmi z DS.
Przecież zawsze chciałam mieć chore dziecko.
Ta książka pokazała swoim środkiem i końcem dobrego Boga...
To niewiarygodne, a jednak na piśmie...
Nie jest idealna, ale jest też przecież nieidealny świat.
dodane na fotoforum: