Turysta wchodzi do jednego z barów na Kubie i mówi do Barmana:
-Piwo proszę
-Nie ma
Turysta obużony widząc że inni piją piwo zamówił sok i usiadł. Podchodzi do baru brodaty Kubańczyk i mówi:
-Kubanos Partyzanos.
Barman daje mu piwo spod lady. Turysta wściekły dalej siedzi. Podchodzi drugi Kubańczyk do baru i mówi:
-Kubanos Partyzanos.
Dostaje piwo spod lady<. Turysta juz wku... podchodzi do baru i mówi:
-Kubanos Partyzanos
-A gdzie broda?
Turysta sciąga spodnie i mówi
:-Tajnos Agentos.
dodane na fotoforum: