...zamyśleni ....zadumani...

wyglądam na smutną? nie taka mina miała być :) Bostuś się przytulił :)
ech...ale w sumie fotka nastrojowa..ostatnio ciągle chodzę z głową w chmurach. Moja siostra wyjeżdża z kraju, na minimum rok i tak normalnie, na codzień to mam ochote małpie łeb urwać. Często się wykłócamy o pierdoły, trzaskamy ze złości drzwiami..a teraz jakoś tak dziwnie..będzie mi tego brakować.
Druga sprawa, wyjazd na premiowanie z Shakirą. Jedziemy się zmierzyć z innymi tinkerami, wiem że będzie ciężko...masa kilometrów przed nami, a potem samo anglo-holendrzy ;/ martwie się jak będzie, w PL na wystawach osobiście prezentuje się konie (tzn. tam gdzie ja bywam), a tam oddaje konia prezenterowi. Mam nadzieje że Shakira pamięta ich język z \"dzieciństwa\"i się dogadają. Najgorsza do zdobycia to 3 premia, najlepsza jak łatwo się domyśleć to 1. Żeby nie było wstydu chciałabym 2 :) Komisja oczywiście Holenderska..masakra.. dobrze chociaż że załatwiłam przytulny boks dla klaczuni
Ubyło mi konika w stajni, nasza kochana Delicja opuściła nas :( pojechał do nowego domku na emeryturke. Byłyśmy razem 14 lat !!!