Ja? Nie tylko złudzenie. Tak mnie po prostu narysowali. Tak kazali my żyć. Tak. Sprzeciwiłam się. I co? Mam coś z tego? Nie..! Tylko tą cholerną pustkę, której nie umiem wypełnić.
Tak bardzo chciałabym zacząć wszystko od nowa. Całe to pieprzone życie. To nie ma sensu...Nie..! Sama nie wiem co się ze mną dzieje. Nie wiem kim jestem, co się ze mną stało...I może dobrze nie chce wiedzieć. To jest za trudne, ta cała sytuacja...broniłam się ile mogłam..teraz już nie mogę. Brak mi sił.